taki typowy norweski film, świetnie opowiedziana historia, od której bije optymizm. ale brakuje [jak dla mnie] tej bożej iskry, która sprawia, że dobry film zamienia się w arcydzieło. może po prostu nie jestem aż takim fanem kina skandynawskiego, żeby docenić ten film. tak czy siak obejrzeć warto
tytuły innych norweskich filmów dostępnych w Polsce:
Matka Ellinga
Historie kuchenne
Księga Diny
Pieśni z drugiego piętra
Wesela i pogrzeby
Zimne światło
Hawaje, Oslo
Kraina szczęścia (no...)
Zakochani widzą słonie
Kumple
Drzwi obok
Zemsta Hebalończyka (koprodukcja skandynawska)
Uno
Villmark
Wiarołomni
Większość ludzi mieszka w Chinach
Te mogę polecić, na bank dostępne są w Polsce...
no parę widziałem, Historie Kuchenne małe arcydzieło na przykład, Księga Diny - rozmach i namiętność, Kumple - skandynawskie Hollywood ale fajne.
Można w sumie powiedzieć, że to wszystko "skandynawskie" koprodukcje bo często to koprodukcje międzynarodowe.
Widziałeś "Rekonstrukcję"? Polecam - mniam. Piszą - Dania ale Maria Bonnevie to Szwedka :-).
Dzięki za spisik - wydrukowałem sobie żeby obejrzeć.
A ja polece Hawaje, Oslo.
Jeśli ktoś lubi filmy z dużą ilością bohaterów, których losy krzyżują się tworząc jedną logiczną całość to bedzie mu sie podobało.
Nie widziałam wileu filmu skandynawsikich, ale już teraz wiem że to kino zauroczyło mnie i tęsknię za nim, kiedy zdarzy mi się ogladnąć jakieś "amerykańskie badziewnie" :((
A co do "Ellin"-ga to naprawdę fajny film, choć faktycznie czegoś tu brakowało...
pzdr;]