Dziś właśnie dopadła mnie niezła chandra:-) Pomyślałam, że w końcu obejrzę głośnego jak by nie było "Ellinga". I to była bardzo trafna decyzja:-) Ten duet jest wyśmienity, a sam film ciepły, subtelny i zabawny. Właśnie taki jakiego dziś potrzebowałam. Kocham takie kino!